co was w waszej osobie wkurza?

sundokei napisał:

W każdym wieku romantyzm jest chyba troszkę inny, nieprawdaż? Kiedy masz trzynaście lat, chłopak raczej nie zabierze cie nad staw, czy na wzgórze pooglądać gwizdy, tylko zabierze cię do kina. Hyh. Właściwie to w takim wieku nie można nawet mówić o miłości.

Hah! I tu się mylisz, droga Sun-chan!
Miałam kumpla, który w tym wieku myślał o oglądaniu gwiazd i karmieniu kaczek nad stawem! HA!
(I w sumie co z tego, że teraz się z niego koszmarna dupa zrobiła? --)

Ale poza tym to TEORETYCZNIE masz rację. Teoretycznie, bo nie wzięłaś pod uwagę różnic narodowościowych i etnicznych. Na przykład: przeciętny cygan w tym wieku już wie JAKA powinna być jego żona. (I to, zaznaczyć muszę, wie bardzo dojrzale).

Kareitar Crimson napisał:

Miałam kumpla, który w tym wieku myślał o oglądaniu gwiazd i karmieniu kaczek nad stawem! HA!(I w sumie co z tego, że teraz się z niego koszmarna dupa zrobiła? --)

Dobrze, więc Nietoperz-sama wymienił jednego, nie licząc innych narodowości i różnic etnicznych. Gdyby jednak wyjrzeć sobie teraz przez okno, albo przejrzeć książę adresowa to ilu by się takich znalazło? Pięciu ...?

Ale zawsze by się znalazło.